poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Prolog



Prolog

Jest ciemno, nic nie wiedzę. Słyszę tylko bicie własnego serca. Wiem, że to już koniec. Przegrałam. Po mojej skórze przebiegają ciarki z powodu chłodu. Czuje zapach krwi. Czuje śmierć. Mróże oczy aby skupić wzrok, jednak to nic nie daje. Nie jestem w stanie nic zobaczyć. Ciemność jest nieprzenikniona. Dopiero wtedy czuje, że mam skrępowane ręce. Nagle w pomieszczeniu zapala się światło. Pod ścianą stoi postać. Jest ubrana na czarno, nie potrafię stwierdzić czy to kobieta, czy mężczyzna. Jednak wiem, że to mój koniec. Zauważam, że nieznajomy ma coś srebrzystego w swojej ręce. Jest to zapewne nóż. Nagle widzę jak postać bierze zamach i rzuca przedmiotem w moją stronę. Broń trafia prosto w moją klatkę piersiową, czuję niewyobrażalny ból i słyszę ten głos który wymawia moje imię…

Letty. 








No to jesteśmy po prologu. Mam nadzieję, że się podobał. Zachęcam do komentowania, ponieważ to na pewno da mi niezłego kopa. Rozdział 1 pojawi się w sobotę tak myślę. 

wokaidi

2 komentarze:

Theme by Hanchesteria